środa, 4 marca 2015

DOMOWE TOFU

Po raz pierwszy odważyłam się na zrobienie domowego tofu, co zawsze wydawało mi się być mega trudne. Trudne jednak nie jest, ale wymaga siły - mam na myśli odciskanie przez pieluchę:p tym natomiast zajęły się męskie ręce :)
Nie wydaje się, ale z paczki soi (350g) wartej chyba coś ok. 3,50zł  wyszła dość spora i ciężka kostka tofu, z której powstały 2 porcje "kebabu" i 2 porcje tofucznicy na śniadanie ... oraz okara, z której powstało 16 pulpetów - na 2 obiady dla 2 osób.
Opłaca się ...więc do dzieła :)

Składniki:
  • paczka soi 350g
  • 2 cytryny
  • ponadto: zimna woda, blender, gaza, duży garnek
Przygotowanie:
W przeddzień produkcji zalewam soję zimną wodą do namoczenia - co najmniej 12h.
Gdy soja napuchnie, odcedzam, zalewam czystą wodą i blenduję ok 5min, aby dokładnie ją rozdrobnić. Przeciskam porcjami do wysokiego garnka przez potrójnie zwiniętą gazę. To co zostanie na gazie to okara, którą wykorzystać można do kotletów/pulpetów. Powinna być sucha, co oznacza, że przeciskanie wymaga siły :)
Odciśnięty płyn to mleko sojowe, które gotuję 20min. Następnie zestawiam z ognia i dodaję sok wyciśnięty z cytryn. Białko sojowe się zetnie i powstaną grudki - ser. Odcedzam całość przez sito wyłożone czystą gazą. Czekam aż ostygnie, następnie wyciskam serwatkę dokładnie formując kształt kostki tofu. Zostawiam zawartość w gazie na sitku, przyciskając słojem wypełnionym wodą. Zostawiam w takiej formie na kilka godzin. Po tym, wyjmuję tofu na talerzyk i przechowuję w lodówce.

SMACZNEGO !






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz