czwartek, 26 grudnia 2013

Barszczyk czerwony z uszkami

Po raz pierwszy zagościł w domu na stole wigilijnym – barszcz czerwony :) Jako, że Głodomor Damian go uwielbia i poprosił o ugotowanie, nie śmiałam odmówić. Wywar z własnej uprawy warzyw nadał niepowtarzalnego smaku. Z pomocą przyszła mama, która pomogła z lekka doprawić i wyszło niebo w gębie :)

Składniki:
2 l wody
1 kg buraków
2 marchewki
1/2 selera
2 małe pietruszki
1 mała cebula
4 goździki
2 ząbki czosnku
4 liście laurowe
6 ziaren ziela angielskiego
majeranek
sól, pieprz, cukier, kwasek cytrynowy

Przygotowanie:
Warzywa obieram, buraki kroję w plastry. W cebulę wbijam goździki. Gotuję warzywa w osolonej dwoma łyżeczkami wodzie do miękkości z dodatkiem liści laurowych i ziela angielskiego. Wyławiam. Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek oraz przyprawy do smaku.

Buraki można ugotować w całości, a potem zetrzeć na drobnej tarce na ćwikłę – podpowiedź mamy :P
Czosnku lepiej nie wrzucać na początku gotowania, gdyż nada zupie goryczkę.
Wody można wlać więcej niż podałam, w zależności dla ilu osób się gotuje :)

Farsz i ciasto na uszka identyczne jak do pierogów (przepis kilka postów niżej) :)
Ciasto wałkuję na cienkie placki, wycinam nożem kwadraty (u mnie ok. 7cmx7cm) – mogą być każdej wielkości... na sam środek kładę łyżeczkę farszu i zlepiam uszka: składam kwadrat na pół, zlepiam 2 brzegi powstałego trójkąta, następnie łączę 2 przeciwległe rogi na kształt uszka :)
Podaję ciepłe zalane gorącym barszczem :)

SMACZNEGO ! ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz