niedziela, 22 czerwca 2014

VEGEBURGERY W BUŁCE


Cześć wam, z tej strony Damian :) Ostatnio mam mało czasu na wszystko więc posty dodaje głównie Aga ale akurat znalazłem chwilę żeby coś pokombinować w kuchni. Ostatnio Agnieszkę dopadł szał burgerów więc i ja postanowiłem dorzucić do tego tematu swoje trzy grosze :) A więc uwaga czas na vegeburgery w bułce :) Przepraszam za słabą jakość zdjęć ale robiłem telefonem bo aparatu obecnie nie posiadam :)

Przepis na ciasto drożdżowe pojawiał się już kilka razy więc przedstawię wersję skróconą.
Składniki na 4 duże bułki:
  • 50g drożdży
  • 2 szklanki mąki ( ja dałem 1 szkl. pszennej tortowej i 1 szkl. żytniej 720)
  • szklanka ciepłej wody
  • po łyżeczce soli i cukru
  • 1-2 łyżki oleju
  • garść otrębów żytnich
Z drożdży, cukru i odrobiny wody robimy rozczyn i odstawiamy na ok 10-15 min. Do miski wsypujemy pozostałe składniki suche i mieszamy. Wlewamy rozczyn, wodę i olej i wyrabiamy ciasto. W razie potrzeby dosypujemy mąki. Ciasto musi być zwięzłe, elastyczne i z łatwością odchodzić od rąk ale nie za suche. przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie gnieciemy ciasto jeszcze raz i kroimy na 4 równe części z których formujemy bułki. Powinny być raczej płaskie (rosną dużo w górę) o średnicy ok 8-10 cm.
układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy aż trochę podrosną (ok 10 min). Można je posypać sezamem lub makiem dla lepszego efektu wizualnego :D Wkładamy do nagrzanego piekarnika (ok 180-200°C) i pieczemy przez 15-20 min. Lepiej żeby nie spiekły się z zewnątrz tak bardzo ponieważ później będą jeszcze podpiekane z burgerem :)



A więc bułki mamy z głowy. Teraz czas na burgery :)

Składniki na 4 duże kotlety:
  • szklanka suchej soczewicy czerwonej
  • pół szklanki suchej kaszy jaglanej
  • troszkę ponad pół szklanki świeżo zmielonego siemienia lnianego
  • trochę bułki tartej (sypałem na oko ale będzie mniej więcej garść)
  • przyprawy wedle uznania – ja dodałem gotową mieszankę do steku :)
Soczewicę i kaszę jaglaną gotujemy. Po ostudzeniu wrzucamy do miski, dodajemy przyprawy i siemię lniane i dokładnie mieszamy ręką. Możemy najpierw całość zmielić trochę w robocie kuchennym masa - masa wyjdzie wtedy gładsza (ja tak robiłem) ale nie jest to konieczne. Podczas mieszania dodajemy bułkę tartą by masa była dosyć zbita i dokładnie ugniatamy masę (tak jak ciasto). I teraz czas na domowe przedszkole :D Dzielimy masę na 4 równe części i formujemy z nich kulki. Następnie spłaszczamy je żeby wyszły równomierne okrągłe placki wielkości upieczonej bułki. Będą dosyć grube ale takie lubię. A jeśli ktoś nie lubi to można zrobić więcej cieńszych placków. Placki te obtaczamy dodatkowo w bułce tartej zmieszanej z mielonym siemieniem lnianym. Ja tak przygotowane kotlety włożyłem jeszcze na ok 30 min do lodówki żeby dodatkowo trochę stężały ale też nie jest to konieczne. Burgery pieczemy w piekarniku lub smażymy (ja piekłem bo to dużo zdrowsze). 
Burgery przed pieczeniem


Po upieczeniu
 

No to czas na trzecią część czyli łączenie bułki z kotletem :D Tu już niech poniesie was wyobraźnia :) Ja położyłem na dolną część bułki najpierw cebulę czerwoną, potem kotlet, na to rzodkiewkę, pomidora jeszcze raz cebulę i dopiero przykryłem drugą połówką bułki.  Wszystko dobrze jest przebić od góry patyczkiem do szaszłyka żeby trzymało się kupy :) 
Tak skomponowany vegeburger podpiekamy przez kilka chwil w piekarniku i wcinamy :)  Można dodać ketchup albo jakiś sos własnej roboty ale mi akurat już nie chciało się go robić :P
No i brakuje brakuje tu zieleni np. sałaty ale akurat nie miałem :)

 
Życzę wam smacznego i udanych podbojów kuchni :) Do następnego przepisu pozdro :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz