Cześć wam, z tej
strony Damian :) Ostatnio mam mało czasu na wszystko więc posty
dodaje głównie Aga ale akurat znalazłem chwilę żeby coś
pokombinować w kuchni. Ostatnio Agnieszkę dopadł szał burgerów
więc i ja postanowiłem dorzucić do tego tematu swoje trzy grosze
:) A więc uwaga czas na vegeburgery w bułce :) Przepraszam za słabą jakość zdjęć ale robiłem telefonem bo aparatu obecnie nie posiadam :)
Przepis na ciasto
drożdżowe pojawiał się już kilka razy więc przedstawię wersję
skróconą.
Składniki na 4 duże
bułki:
Z drożdży, cukru i
odrobiny wody robimy rozczyn i odstawiamy na ok 10-15 min. Do miski
wsypujemy pozostałe składniki suche i mieszamy. Wlewamy rozczyn,
wodę i olej i wyrabiamy ciasto. W razie potrzeby dosypujemy mąki.
Ciasto musi być zwięzłe, elastyczne i z łatwością odchodzić od
rąk ale nie za suche. przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok.
godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie gnieciemy ciasto jeszcze
raz i kroimy na 4 równe części z których formujemy bułki.
Powinny być raczej płaskie (rosną dużo w górę) o średnicy ok
8-10 cm.
układamy na blaszce
wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy aż trochę podrosną
(ok 10 min). Można je posypać sezamem lub makiem dla lepszego efektu wizualnego :D Wkładamy do nagrzanego piekarnika (ok 180-200°C)
i pieczemy przez 15-20 min. Lepiej żeby nie spiekły się z zewnątrz
tak bardzo ponieważ później będą jeszcze podpiekane z burgerem
:)
A
więc bułki mamy z głowy. Teraz czas na burgery :)
Składniki
na 4 duże kotlety:
Soczewicę
i kaszę jaglaną gotujemy. Po ostudzeniu wrzucamy do miski, dodajemy
przyprawy i siemię lniane i dokładnie mieszamy ręką. Możemy
najpierw całość zmielić trochę w robocie kuchennym masa - masa
wyjdzie wtedy gładsza (ja tak robiłem) ale nie jest to konieczne.
Podczas mieszania dodajemy bułkę tartą by masa była dosyć zbita
i dokładnie ugniatamy masę (tak jak ciasto). I
teraz czas na domowe przedszkole :D Dzielimy
masę na
4 równe części i formujemy z nich kulki. Następnie
spłaszczamy je żeby wyszły równomierne okrągłe placki wielkości
upieczonej bułki. Będą dosyć grube ale takie lubię. A jeśli
ktoś nie lubi to można zrobić więcej cieńszych placków. Placki
te obtaczamy dodatkowo w bułce tartej zmieszanej z mielonym
siemieniem lnianym. Ja tak przygotowane kotlety włożyłem jeszcze
na ok 30 min do lodówki żeby dodatkowo trochę stężały ale też
nie jest to konieczne. Burgery pieczemy w piekarniku lub smażymy (ja
piekłem bo to dużo zdrowsze).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMjumUOzxm75gkUJDBwFGlROYBbX8z2OYBGA7QsCjRvJBgrQzJ-j452ZVjsCPZR8-84XjqJO96sNHqbmP6Qk_NjWU6nfcxskd9k_h5rl4TRQwECvlG-BQ3weIV28MdamZLgZ2L_r6PNEI/s1600/IMAG0121.jpg) |
No
to czas na trzecią część czyli łączenie bułki z kotletem :D Tu
już niech poniesie was wyobraźnia :) Ja położyłem na dolną
część bułki najpierw cebulę czerwoną, potem kotlet, na to
rzodkiewkę, pomidora jeszcze raz cebulę i dopiero przykryłem drugą
połówką bułki. Wszystko dobrze jest przebić od góry patyczkiem
do szaszłyka żeby trzymało się kupy :)
Tak skomponowany
vegeburger podpiekamy przez kilka chwil w piekarniku i wcinamy :) Można dodać ketchup albo jakiś sos własnej roboty ale mi akurat już nie chciało się go robić :P
No i brakuje brakuje tu zieleni np. sałaty ale akurat nie miałem :) |
|
Życzę
wam smacznego i udanych podbojów kuchni :) Do następnego przepisu
pozdro :)